niedziela, 6 lipca 2014

Kurs na "Azalię" z czerpanego papieru


Do zrobienia kwiatka potrzebne są myślę, że min. 3 formy z czerpanego papieru. Ja użyłam wykrojników takich jak na zdjęciu, dwa większe i jeden mniejszy.



 Do kolorowania użyłam markera do kolorowania stempli (Distress Marker -barn door-; jak dla mnie jest on w kolorze jasno marchewkowym, ale podczas wysychania zmienia się w ładny róż).
Koszulkę do segregatora pomazałam grubszą końcówką markera, obok psiknęłam trochę wody żeby fajnie nasączyć pędzelek tuszem, tak jak na zdjęciu niżej. 

Kwiatki popsikałam wodą z atomizera.



 Pędzelkiem nasączonym tuszem pomalowałam kwiatki, zostawiając białe brzegi.


Po tuszowaniu kwiatki pozgniatałam i zwinęłam wzdłuż.


Suche już kwiatki rozprostowałam...


 i skleiłam w całość.


Następnie wymodelowałam płatki odginając nieco końcówki do tyłu
i na koniec dziurka na pręciki :)

Czas na pręciki. 

Pręciki wykonałam wg kursu Ewy .

Wykorzystałam dratwę, kawałeczki papierowego ręcznika, klej Magic i brokat (bo ja to sroka jestem i lubię jak coś się błyszczy :) )


 Do zrobienia pręcików wykorzystałam dwa kawałki dratwy około 8 cm, 
kawałeczki z papierowego ręcznika dość małe ja dałam około 1 x 1 cm.
Do końcówek dratwy przykleiłam papierki i uformowałam łezki, na koniec posmarowałam je klejem i obtoczyłam w brokacie.






 Kiedy klej zasechł pręciki przełożyłam przez dziurkę i posmarowałam klejem od spodu.



Mam nadzieję, że wszystko jasno opisałam.
 Jeszcze raz dziękuję Ewie za inspirację jej kwiatami :)
 Kwiatuszka nazwałam "Azalia", myślę, że wyszedł podobny do mojego okiennego :))
Który ładniejszy? :))





9 komentarzy: